środa, 27 września 2017

Po dwóch tysiącach lat polskojęzyczni urzędnicy zabiorą się za wroga numer jeden !


Jako chrześcijanie, mocno wierzący w prawdę Chrystusa, Jego naukę, Jego zmartwychwstanie, wiemy i jesteśmy w tym bardzo zakotwiczeni, że istnieją aniołowie, Bóg Stwórca, Duch Święty, Maryja Dziewica oraz demoni/szatani/upadłe istoty anielskie ! To są podstawy naszej wiary, tego jak widzimy Ziemię, a ta rządzona jest jeszcze przez Szatana, przynajmniej do pewnego stopnia: "Tylko na niego samego nie wyciągaj ręki». I odszedł szatan sprzed oblicza Pańskiego." Hioba 1:12

Polska oficjalnie to kraj chrześcijan, ich spory odsetek jest przekonany o istnieniu świata nadprzyrodzonego. Istnieją podobno polskojęzyczni politycy, którzy są oficjalnie wyznawcami Chrystusa Zbawiciela. Jeżeli jest się Jego wyznawcą, to z pewnością taka osoba nie będzie działać, zachowywać się tak jak sobie tego życzy szatan i jego pracownicy, chyba że nastąpiło to co miało miejsce w przypadku Judasza, kiedy wstąpił w niego Belzebub. 

W takim przypadku będą nas zwodzić. Politycy wierzący w Jezusa będą się zmagać z silami zła, pomoc uzyskają od Ducha świętego. Nie będą też popierać wszelkich posunięć podejrzanych organizacji , bądź wszelakich administracji ciemnej mocy, w celu uśmiercania ludzkiego życia, a metod prowadzących do eksterminacji ludzkości jest co nie miara. Są one domeną tajnych stowarzyszeń, które działają na świecie w ukryciu, te „Struktury Zła”, jak je nazywał Jan Paweł II, to międzynarodowe bandy, zakonspirowane i ukryte pośród władz banków, rządów i innych społecznych czy nawet wojskowych instytucji. Jan Paweł II nas o nich ostrzegał, pisał, iż programowo uśmiercają i prowadzą walkę z Chrystusem oraz Jego ludem.

Chrześcijanie będący uczniami Chrystusa są powołani nie tylko do nowego życia w zaświatach/innym wymiarze, w nowych „uwielbionych” ciałach, ale i do duchowej bitwy: „Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, lecz przeciw Zwierzchnościom, przeciw Władzom, przeciw rządcom świata tych ciemności, przeciw pierwiastkom duchowym zła na wyżynach niebieskich” Efezjan 6:12

Jeżeli „władze i rządcy świata ciemności” posługują się wymienionymi ziemskimi „Strukturami zła” , to musimy o tym informować innych, choćby z dachów: „wszystko, co powiedzieliście w mroku, w świetle będzie słyszane, a coście w izbie szeptali do ucha, głosić będą na dachach.” Ew. Łuksza 12:3

W ostatnim czasie pojawiło się wiele ciekawych informacji, tak dużo że nie wiadomo od czego zacząć. Może zacznijmy od czworonogów - wroga numer jeden. Przez ostatnie tysiące lat zwierzęta czworonożne biegały i żyły tak jak im natura i Stwórca pozwalał. Od tysiącleci nie było z nimi problemów, a zwłaszcza przez ostatnie kilkadziesiąt lat komuny ! Aż tu nagle, pod pozorem chęci uregulowania czegoś co sobie z natury swobodnie biega, pojawił się projekt czipowania zwierząt, przypomnijmy, tych samych stworzeń co za komuny, tych samych co w średniowieczu i wcześniej. 

Tym razem projekt pojawił się w czasach nowej komuny (NWO), zwanej dla niepoznaki „nowoczesnością i postępem”. Ktoś zza kurtyny, należący do wspomnianych „struktur”, nakazał, tak tak nakazał, utworzenie nowych urzędniczych „miejsc pracy”. Delegowani urzędnicy będą dbali o psychiczne przygotowanie Polaków do przyjęcia znamienia bestii: „W Ministerstwie Rolnictwa trwają zaawansowane prace nad projektem ustawy o identyfikacji zwierząt i utworzeniu centralnej bazy danych o właścicielach psów i kotów. To rozwiązanie ma zapobiec wzrostowi liczby bezpańskich zwierząt i bestialstwu wobec czworonogów”, informuje dziennik „Rzeczpospolita”. Proponowane rozwiązanie będzie polegać na „wszczepieniu elektronicznego transpondera pod skórę” psa lub kota.
http://www.pch24.pl/czy-pies-lub-kot-moga-na-ciebie-doniesc--kuriozalny-pomysl-ministerstwa-rolnictwa,54907,i.html#ixzz4trd0eTIR

Informacja z pozoru błacha, powinna wywołać u ludzi obeznanych z tematem (nowego MkUltra) alarm. Wielu internautów odebrało ją prawidłowo, jako potwierdzenie, bardzo silne potwierdzenie, zaangażowania się pewnej części kadry politycznej PiSu, w tworzenie Nowego Światowego Porządku lucyferian. Wystarczy przypomnieć sobie ostatnie wystąpienie prezydenta (a zaczęto o nim mówić „tego od szczepionek"), który zachwalał na forum ONZ (rozgłośni nauk Lucyfera, jak o tym nas informuje zdobywca Pulitzera Paul McGuire) zaawansowany antyludzki program „Zrównoważonego rozwoju Agendy 2030” ! Uczestniczą w nim wszystkie kraje, Chiny i Rosja też, wspominamy o nich, ponieważ ktoś może jeszcze wierzyć w te państwa molochy, że mogą zatrzymać siły nadprzyrodzone w jego realizacji ! Zgodnie z naukami savoir vivre doktora Krajskiego, nie powinno się zarzucać spisku, złych intencji władzy, zanim nie będzie można ich udowodnić. 

Opisując znanego wszystkim prezydenta (który na początku swojej kariery podpisał ‘dziwny’ dokument o obowiązku wstrzykiwania), dochodzimy do zaskakujących wniosków. Gdyby zerknąć pod specjalnym kontem, subiektywnie, i opisać go w sposób jaki robią to krytyczni internauci, to wyłazi z niego, albo widać w nim często jakiegoś „lalusia”, który na widok amerykańskich prezydentów dostaje 'orgazmu', w opinii forumowiczy dostrzega się u niego też jakiś psycho-odlot, jego ciało jak gdyby „wije się-drga” w momencie przebywania w pobliżu amerykańskich głów państwa multi-kulti (dawniej kowboi). To samo było widać, może w trochę innym wykonaniu, podczas wizyt głów sowieckich, w czasach komuny, gdy polskojęzyczni oficjele „wili się i płaszczyli” przed wierchuszką satanistów rosyjskojęzycznych. 

Na archiwalnych materiałach video widać jak „ryży” trząsł się podczas spotkań z kanclerzami nowej rzeszy islamskiej. W przypadku PiS dostrzec można albo brak chęci, albo brak możliwości zahamowania przygotowań do wprowadzenia zbrodniczego planu hitlerowskich iluminatów, to znaczy, zainstalowania na obszarach Polski systemu śmierci lucyferian, znanego jako NWO. Ten rząd jest w wielu miejscach ubezwłasnowolniony, to się bardzo mocno rzuca w oczy. Oni nie mogą zrobić zbyt wiele w podstawowej kwestii duchowej walki, mianowicie zatrzymania mordowania nienarodzonych dzieci, przymusowych szczepień mafii szvczepionkowej, GMO-CETA i innych posunięć globalnych „Struktur Antychrysta” ! Coś się stało takiego, że nawet zwykłej reformy sądownictwa już nie dają rady uruchomić. Interanuci sugerują, i mogą mieć sporo racji, że „szczepionkowy glejciarz” został nakłoniony do zdrady przez swoje hebrajskie otoczenie, a jest ono silne i obwicie pod żyrandolem reprezentowane.

W wyjaśnieniu tej tajemniczej sytuacji przyszedł nam pan Kuzmiuk, obecnie PiS. Szczęśliwie chlapnął coś co wyjaśnia wszystko, całą tajemnicę wprowadzania w Polsce Nowego Hitleryzmu NWO: „nie możemy być w każdym sporze na czele tych, którzy się czemuś sprzeciwiają – powiedział Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS w programie „Gość poranka” w TVP Info. http://www.pch24.pl/mimo-uwag--rzad-pis-przyjmie-ceta--bo-polska-nie-moze-wszystkiemu-sie-sprzeciwiac,46730,i.html#ixzz4ts4XwzDh

PiS „nie może się sprzeciwiać… czemuś” Czym jest to tajemnicze „coś” ? I dlaczego nie mogą ? Przykładowo „amerykański breżniew” z Waszyngtonu (wiją i płaszczą się przed nimi) może nie wysłać kolejnych czołgów do Polski, by odstraszać rosyjskie NWO. Jakiś bank, albo cały sektor banksterów nie będzie popierał, lub dawał kolejnych pożyczek na rakiety i czołgi, albo co gorsza nie wyrażał gotowości do zainstalowania się na terenie „naszego” umęczonego kraju, jak to ma miejsce obecnie, gdy „wybitny agent iluminackiego Kominternu banksterów” – Morawiecki, rozpoczął procedurę pogłębiania realizacji „Rozkazu 66” (ustawy 1066), zachwalając przybycie do strefy Polan najbardziej przerażających sił ciemności: „Decyzja o ulokowaniu w Polsce jednej z siedzib JP Morgan, największego pod względem kapitalizacji banku na świecie, to dowód zaufania do naszej gospodarki – ocenił we wtorek wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki.”
http://www.tvp.info/34139330/to-juz-pewne-bank-jp-morgan-otworzy-swoja-siedzibe-w-polsce

Ta jakże „ważna” decyzja o zainstalowaniu w Polsce oficjalnych Wojsk Szatana jest tym samym co wstępne „czopowanie” zwierząt, bo przecież to nie przypadek, że po tysiącach lat, określone grono chce nagle wykorzystywać zaawansowane systemy nadzoru, rejestracji oraz inwigilacji istot żywych. Jeżeli państwo wierzą, że to dla naszego bezpieczeństwa, to musicie być prawdziwymi „trupami”, tymi o których wspominał Zbawiciel ! Człowiek 'pozbawiony duszy' może wyglądać i zachowywać się jakby był w pełni świadomy, jakby "żywy", ale nie wykazywać ludzkich cech miłości lub miłosierdzia oraz wiary w Istotę Nadprzyrodzoną - Stwórcę Świata. Zastanawiające w tym układzie są słowa Zbawiciela: "Lecz Jezus mu odpowiedział: "Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!" - Mateusza 8:22 O jakich "umarłych" wspominał ? "Umarli" mogą działać jakby "świadomie", mogą wykonywać wszelkie zadania...

Sytuacja Słowian nie jest beznadziejna. Na razie nie mamy tu uchodźczych chord, gwałcących i mordujących. W formie zasiłków odbierających nam nasze ciężko zarobione pieniądze. Niszczenie chrześcijaństwa, zwłaszcza Kościoła Katolickiego Kosmicznego i Megalitycznego nie jest w tak zaawansowanym stanie jak na zachodzie, co daje jakieś szanse na duchowe przetrwanie ataku satanistów NWO. Jako Święta Organizacja nadzorowana przez Maryję Dziewicę jest ostoją dla Polski.


Bez zdrowego Kościoła Katolickiego nie damy rady. Oczywiście najważniejszy jest Syn Boga Żywego, gdybyśmy byli posłuszni Jezusowi to możemy liczyć nawet na wywyższenie w potędze i świętości, choć tak naprawdę naszym celem jest inna Ojczyzna, nie z tego świata: "- Dusza: Panie, znowu nowa przeszkoda i trudność na drodze świętości, dlatego, że jestem Ci wierna, prześladują mnie i wiele z tego powodu zadają mi cierpień. - Jezus: wiedz o tym, że dlatego, że nie jesteś z tego świata, świat cię ma w nienawiści. Mnie on wpierw prześladował, to prześladowanie jest znakiem, że wiernie idziesz Moimi śladami." Dzienniczek św. Faustyny 1487

Linki:
Atak na Argonautę - Ogłoszenie
18 miliardów "człowieka" z magicznym zapleczem hord
Ludzie Acheiropoietos - nie ludzką ręką uczynieni !
Czy ludzkość zamieni się w UFOnautów ?
2017 rozpoczęty…, tajemniczy etap rewolucji to moment Darth’a Sidious’a

"Zgodnie z Mahabharatą asurowie na skutek powtarzających się klęsk w walkach z dewami i pozbawieni władzy i nieba zaczęli inkarnować się w ludzi z królewskich rodów (a dziś byśmy mogli powiedzieć, że w "elity"). Jako wcieleni i źli z natury bogowie (w liczbie wielu tysięcy) zaczęli szerzyć na Ziemi śmierć i zniszczenie." więcej w artykule "Starożytna niebieska materia"

Czy Polska zostanie wywyższona w potędze i świętości ?
Pamiętnik znaleziony w internecie – Polsko-Amerykański Ruch Oporu
Niewidoczne przygotowania do Dnia Pana
O masonerii, gejach i UFO tylko dobrze...
„Czy uwierzycie mi wreszcie, że mój powrót na ziemię jest zrządzony przez Boga ?”
Chrześcijański komentarz do programu Ewy Paweli i Witolda Hake - 9.12.2016
Kościół Katolicki według społeczności aniołów – część IV Kościoła kosmicznego i megalitycznego
Amerykański sen, a może jednak horror... ?
Nowi emisariusze wszystkich krajów łączcie się !




"Komisarz UE: Wprowadzimy "Niebieskie Karty", ułatwimy imigrację z Afryki i Azji, sprowadzimy 20 milionów imigrantów. Przypominamy tekst zamieszczony w BIBULE równo 10 lat temu. Widać wyraźnie, że doświadczany dzisiaj kryzys imigracyjny w Europie był planowanym projektem inżynierii społecznej i konsekwentnie realizowaną inicjatywą." Całość tutaj: http://www.bibula.com/?p=1216


"Ewenement na skalę światową! Tę wiadomość o danych GUS przeczytałam parę dni temu a dotyczyła stycznia tego roku. Takiej śmiertelności nie było w całej „wolnej Polsce” czyli od prawie 30 lat i co? cyt: „Z przedstawionych przez GUS danych wynika, że w styczniu 2016 r. łączna liczba zgonów sięgnęła 33 tys. To dużo, ale jeszcze gorzej było rok później. W styczniu 2017 r. zmarło aż 44 tys. 400 osób. To aż o 35 proc. więcej! Gorzej jest również, gdy weźmiemy pod lupę dane z szerszego okresu. Łącznie w pierwszym półroczu 2017 r. liczba zgonów zwiększyła się o 7 proc. w stosunku do analogicznego okresu rok wcześniej.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/przerazajace-dane-o-umieralnosci-polakow-to-jest-katastrofa/9hrhbgq
O ekspertyzę zwrócono się do znawców klimatu. Oni wypowiedzieli się na ten temat i oczywiście stwierdzili, że to wynik smogu. Wynika z tego, że dalszych badań nie będzie? Chyba śnię…. a gdzie dalsza analiza? Smog jest teraz bardzo trendy. Cała unia jewrejska z nim walczy więc już mamy „analizę” I co? Te potworne liczby mają usprawiedliwić kolejne zamykanie kopalń? W końcu już tylko na nie można wszystko zwalić bo polski przemysł właściwie nie istnieje…(...)Tak więc jedynie w styczniu tego roku wymarło ponad 44 tysiące Polaków, w jeden miesiąc zniknęło całkiem spore miasteczko polskie a książę minister nie ma nic do powiedzenia?
Pytanie, czy doczekamy się jakiegokolwiek raportu na temat tego co się dzieje ze zdrowiem Polaków? i czy przypadkiem znów nie jesteśmy poddawani jakimś wyniszczającym eksperymentom? i to nie jest jakaś spiskowa teoria!! Nie znam podobnego przypadku w żadnym innym kraju na świecie nie ogarniętym działaniami wojennymi, aby ilość zgonów rok do roku wzrosła o 35%! Tym bardziej, że następne miesiące również są alarmujące to w dalszym ciągu ponad 7% za pierwsze pół roku. Żaden smog nie jest wytłumaczeniem takiej skali umieralności." Całość tutaj: http://3obieg.pl/porazajaca-smiertelnosc-polakow


FED, Depopulacja, Kontrola Umysłu - Ewa Pawela - 27.09.2017
https://www.youtube.com/watch?v=8bNoIsNIx3M



"Katolicyzm i wolnomularstwo wobec Savoir Vivre" - wykład dr Stanisława ...





Plan depopulacyjny dla Polski (13-20 mln) - doc. Józef Kossecki
https://www.youtube.com/watch?v=OOVWZG7BFEw&t=1s





Demografia polski i plan Himmlera   Józef Kossecki i Adam Wielomski



































Sztuczna inteligencja (bestii) ma już połączenie z ludzkimi duszami ! Nie-ludzka bestia steruje humanoidami wyglądającymi jak ludzie ! Przygotowania do wprowadzenia nowego hitleryzmu NWO trwają, idą pełną parą !

"Karanie więzieniem ludzi, którzy odważą się w Polsce mówić prawdę o zabijaniu nienarodzonych dzieci, przewiduje projekt ustawy przygotowanej na fali "czarnych protestów".Chodzi o jeden z zapisów w projekcie ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie, który przygotował komitet "Ratujmy kobiety 2017" - informuje "Nasz Dziennik".Cała inicjatywa zmierza do zaostrzenia prawa aborcyjnego pod hasłami m.in. rozszerzenia edukacji seksualnej czy dostępu do antykoncepcji.Inicjatorzy ustaw nie kryją, że zależy im głównie na zmianie obecnie obowiązujących przepisów, tak aby aborcja do 12. tygodnia ciąży odbywała się w praktyce "na życzenie", bez żadnych ograniczeń - czytamy w gazecie.Informuje również, że szykowany jest cenzorski zapis na obrońców życia, grożąc im więzieniem.W jednym z artykułów tego projektu zapisano, że dwa lata pobytu za kratami groziłoby osobom, które rozpowszechniają, także w internecie, "twierdzenia nieznajdujące oparcia w aktualnym stanie wiedzy ani badaniach naukowych, o przebiegu lub konsekwencjach medycznych stosowania antykoncepcji lub zabiegów przerywania ciąży, mające na celu odwiedzenie od jej stosowania lub od wykonania lub poddania się zabiegowi, bądź też napiętnowaniu osób, które go wykonały lub mu się poddały".Więzienie groziłoby też osobie, która "dopuszcza się aktu przemocy fizycznej bądź wandalizmu lub kto pomawia, zniesławia i znieważa, także w internecie, osoby, organizacje lub instytucje działające na rzecz realizowania przepisów zawartych w ustawie" - wiadomość z dnia 03/10/2017

niedziela, 24 września 2017

Masońska wojna informacyjna z Kościołem Katolickim Kosmicznym i Megalitycznym (Aktualizacja 2.0)

18 listopada 2015 zmarł wybitny polski cybernetyk Józef Kossecki. W 1973 jako docent został pracownikiem naukowym w Międzywydziałowym Instytucie Nauk Społeczno-Politycznych i rozpoczął propagowanie cybernetyki społecznej. Czym jest "Cybernetyka Społeczna" ? "Cybernetyka społeczna" dąży do określenia możliwości, warunków i skutecznych sposobów sterowania zjawiskami i procesami społecznymi, w wielkim skrócie chodzi by naukowo opracować metody sterowania ludzmi. Przez długie wieki sztuka sterowania ludźmi była domeną wtajemniczonych, którzy zazdrośnie strzegli swego monopolu.
Od czasu powstania "cybernetyki społecznej" sytuacja uległa pod tym względem istotnej zmianie. Cybernetyka - jako nauka o procesach sterowania - zaczęła wyjaśniać pewne ogólne prawidłowości występujące we wszelkich procesach sterowniczych, zaś "cybernetyka społeczna" - ogólne prawa rządzące procesami sterowania społecznego.
Znajomość tych praw może być bardzo pomocna tym wszystkim ludziom, zwłaszcza "społecznym inżynierom nowej ludzkości", którzy czynnie uczestniczą w tego rodzaju procesach. Wróćmy do naszego naukowca Kosseckiego. W 1974 wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, do której należał aż do jej rozwiązania w 1990.


Od końca lat 70. do końca lat 80. był prezesem Towarzystwa Kultury Moralnej, walczącego z przerywaniem ciąży, co dla wielu może być szokiem. Jak ktoś należący do PZPR może chcieć działać na rzecz człowieczeństwa, i to w taki sam sposób jak chrześcijanie ? Chociaż docent Kossecki był do końca w PZPR to też do końca popierał wszystko co wzmocni Polskę i Polaków, ich moralność. Ujawniał plany niewidocznych dla nas globalistów, którzy jak państwo zobaczą, chcą zniszczenia Kościoła Katolickiego !

Obecnie prowadzi się wojnę totalną z ludzkością, każde naturalne zachowanie, każda zdrowa myśl i wszystko co ma związek z ludzką naturą ma być w ocenie Kosseckiego zmienione, a właściwie zniszczone. Po rewolucji nowe "prawa" zastąpią zdrowy rozsądek i człowieczeństwo. Docent Kossecki od lat ostrzegał, że jacyś naukowcy oraz ideolodzy pracują by stworzyć nową "ludzkość". W związku z tym Polacy powinni się organizować i stanąć do nowej bitwy, która jest nie tylko informacyjną, ale i walką duchową.


Co ciekawe społeczni inżynierowie postawili wszystko na jedną kartę, chcą zniszczyć cywilizację chrześcijańską i zastąpić ją nową religią technologicznego "Globalnego Umysłu Ula" (biblijnej bestii), do którego ludzie będą kopiować (uploud-ować) własne umysły, z których prawdopodobnie powstanie inteligentny jeden wielki (wirtualny) "obraz": "I dano jej, by duchem obdarzyła obraz Bestii, tak iż nawet przemówił obraz Bestii" Apokalipsa 13:15 Dlatego teraz przytoczmy sensacyjne informacje związane z właśnie tworzonym nadchodzącym (wirtualnym) "obrazem" - "...była i nie ma jej, a ma przybyć." Apokalipsa 13:8 !!! "Banki i wszelkiego rodzaju fundusze zainteresowane są rozwijaniem i wciąganiem społeczeństw w system usług realizowanych za pośrednictwem internetu. Problem w tym, że kraje te nie mają odpowiedniej infrastruktury. Osiągnięcie celu ma umożliwić pozyskanie pieniędzy w ramach oenzetowskiego programu Agenda 2030.




Dzisiaj, głównie w krajach rozwiniętych, łączy się z siecią WWW 43 procent populacji świata. Jednak propagatorzy Agendy 2030 założyli sobie, że do 2020 r. wszyscy mieszkańcy Ziemi zostaną podłączeni do przystępnego cenowo internetu. Analiza danych z niektórych krajów afrykańskich może wprawić w osłupienie. Rwanda, która doświadczyła strasznego ludobójstwa w 1994 r., jest praktycznie cała pokryta światłowodami. W Kamerunie – jednym z najbiedniejszych krajów Afryki, liczącym ponad 24 mln mieszkańców – jest ponad 16 mln telefonów komórkowych. Brakuje za to solidnych mostów, dróg i artykułów pierwszej potrzeby.
" (!!!) cytat z: http://www.pch24.pl/swiatowa-finansjera-i-kon-trojanski-w-watykanie,54758,i.html#ixzz4tEXDiIZU

Polski naukowiec i wybitny znawca systemu komunistycznego, służb specjalnych, ich metod, wiedział jakimi sposobami posługują się konstruktorzy przyszłej "bestii", ostrzegał również by Kościół Katolicki nie dał sobie odebrać "dogmatów", na których się opiera.


Cybernetycy "bestii" od dziesięcioleci pracują nad rozmyciem praw i dogmatów, po to byśmy stali się bezbronni, byśmy już nie rozpoznawali prawdy, jaką jest Chrystus Zbawiciel i Jego nauka. Wykłady i spuścizna Kosseckiego powinny być dla wielu czymś, co choć trochę pozwoli się obronić przed nadciągającą globalną zawieruchą radykalnej sekularyzacji pscychocybernetyków Nachasza.

Odnośnie urywku z Apokalipsy 13:8 "...była i nie ma jej, a ma przybyć." proszę sprawdzić ten artykuł: http://popotopie.blogspot.com/2017/08/sztuczna-inteligencja-bya-i-nie-ma-jej.html

(Kontynuacja tego artykułu nosi nazwę "Tajemnicze kosmiczne eksperymenty") Masońska wojna informacyjna z KRK.
https://www.youtube.com/watch?v=2PlJ5mGLqz4





Plan depopulacyjny dla Polski (13-20 mln) - doc. Józef Kossecki







Atak na Polskę niewidocznego ale dobrze zorganizowanego zła !



Zaawansowane superkomputery z wymiaru czwartego królestwa - Michael Hoggard



Demografia polski i plan Himmlera   Józef Kossecki i Adam Wielomski





Istota Nachasza i jego atak na ludzkość - dr Michael Heiser




Proroctwo kardynała Wojtyły z roku 1976 ! Atak struktur zła na chrześcijaństwo





Odnośnie "Globalnego Umysłu Ula" polecamy ponizszy film !
Nowy Wspaniały Świat - Stearman, McGuire




O "wczytywaniu umysłów" jest trochę powiedziane w filmie pt.: "Wielka duchowa bitwa - Polska wywyższona czy zasymilowana ?!"




Linki i specjalny dodatek aktualizacji o odbieraniu/rozmywaniu dogmatów:


"62 duchownych i uczonych podpisało się pod listem stwierdzającym, że papież Franciszek wspiera heretyckie poglądy dotyczące małżeństwa, moralności i otrzymywania sakramentów. Dwudziestopięciostronicowy list, podpisany przez 40 duchownych katolickich i świeckich akademików, został przesłany do Papieża Franciszka dnia 11 sierpnia. Ponieważ odpowiedź od Ojca Świętego nie nadeszła, dokument ten został podany do publicznej wiadomości dzisiaj, 24 września 2017 roku. W liście „stwierdza się, że Papież w swojej adhortacji apostolskiej Amoris laetitia oraz w innych, powiązanych wypowiedziach, działaniach i zaniechaniach wspiera siedem poglądów heretyckich dotyczących małżeństwa, moralności i otrzymywania sakramentów, przyczyniając się do propagowania heretyckich opinii w Kościele Katolickim. 

Sygnatariusze listu opisują wspomniane siedem herezji w języku łacińskim, który jest językiem urzędowym Kościoła”. Przedstawiono w niej fragmenty Amoris laetitia, w których sugeruje się lub wspiera poglądy heretyckie, a następnie wyliczono wypowiedzi, działania i zaniechania Papieża Franciszka wskazujące ponad wszelką wątpliwość, że życzy on sobie, aby katolicy interpretowali te fragmenty w sposób, który de facto prowadzi do herezji. W szczególności papież wspiera bezpośrednio lub pośrednio tezę, że posłuszeństwo wobec Prawa Boskiego może okazać się niewykonalne lub niepożądane oraz że Kościół powinien czasami akceptować cudzołóstwo jako zachowanie dopuszczalne w życiu praktykującego katolika.”

Wśród faktów, które wpłynęły na stwierdzenie „szerzenia herezji” przez papieża (oprócz tez zawartych w papieskiej adhortacji Amoris leatitia”) autorzy listu wymieniają:
- odmowę odpowiedzi na „dubia” czterech kardynałów, którzy swoje wątpliwości przekazali papieżowi jeszcze w roku 2016;
- nadzwyczajną interwencję papieża podczas synodu w roku 2015, gdy nalegał by do raportu podsumowującego prace zgromadzenia biskupów włączyć propozycję dopuszczenia rozwodników żyjących w nowych związkach cywilnych do Komunii świętej (mimo iż postulat ten nie otrzymał wymaganej większości głosów ojców synodu);
- zatwierdzenie jako oficjalnej interpretacji Amoris leatitia wykładu kardynała Schoenborna, w którym austriacki hierarcha uznał, że dopuszczanie rozwodników żyjących w nowych związkach cywilnych do Komunii świętej jest możliwe;
- potwierdzenie stanowiska biskupów Buenos Aires, oświadczających że zamierzają udzielać Komunii rozwodnikom żyjącym w nowych związkach cywilnych;
- powoływanie na wysokie stanowiska kościelne osób publicznie sprzeciwiających się katolickiemu nauczaniu o sakramentach (jak abp Vicenzo Paglia czy kardynał Kevin Farrell);
- zezwolenie na dopuszczanie rozwodników żyjących w nowych związkach cywilnych do Komunii świętej (w niektórych przypadkach) w diecezji rzymskiej;
- akceptację publikacji w L’Osservatore Romano, oficjalnym dzienniku Stolicy Apostolskiej, w której biskupi Malty stwierdzili, że zamierzają udzielać Komunii rozwodnikom żyjącym w nowych związkach cywilnych." Całość tutaj: http://www.pch24.pl/kilkudziesieciu-uczonych-wyslalo-do-papieza--synowskie-napomnienie-w-sprawie-szerzenia-herezji-,54837,i.html#ixzz4taJZlcTm

18 miliardów "człowieka" z magicznym zapleczem hord
Naśladowanie Boskich rozwiązań - bionika bogów, czy taka istnieje ?

2017 rozpoczęty…, tajemniczy etap rewolucji to moment Darth’a Sidious’a

Polska z XII wieku przypomina tą z XXI - odeprzeć atak nowego MkUltra
Totalitarne zakusy chińskich władz: pomoże sztuczna inteligencja

Inwazja Porywaczy Dusz

Kościół Katolicki według społeczności aniołów – część IV Kościoła kosmicznego i megalitycznego
Czy Polska zostanie wywyższona w potędze i świętości ?

Czy poprawność exo polityczna pozwoli nam dojść do prawdy ?




poniedziałek, 18 września 2017

Megalityczna Psychologia Poznawcza



Jeżeli państwo oglądają zdjęcia, albo najlepiej na żywo zgliszcza zaginionych cywilizacji, ich kamieniarski kunszt, a co najważniejsze, zakodowane tajemnicze pradawne (geometryczne) przesłania, i odczuwacie w sobie coś dziwnego, coś co was fascynuje, to jest to, albo może być, powolny proces przypominania sobie. Przypominamy sobie w ten sposób inną historię niż ta narzucana nam przez mafię ewolucjonistów.



Proces przypominania sobie czegoś to inaczej wydobywanie informacji z "pamięci długotrwałej" (ang. long-term memory, LTM), generalnie pamięć rozumie się jako funkcję umysłu, a nie mózgu ! Jeśli przyjąć umysł jako coś co jest niematerialne, a ku temu się skłania wielu badaczy, to sam proces może być oparty także na odtwarzaniu w wyniku kontaktu ducha-duszy(logosu) z materialnie zapisanymi danymi, w naszym przypadku są to megality, konstrukcje sprzed potopu, wiadomości zakodowane w blokach skalnych !


Przypominanie to zdolność poznawcza do przechowywania, magazynowania i co trzeba podkreślić: odtwarzania informacji o doświadczeniach. Jeżeli je wcześniej, dajmy na to 5 tysięcy lat temu, zapisaliśmy w specjalnych duchowych budowlach(kapsułach pamięci), to teraz dzięki, na przykład Duchowi Świętemu, możemy je odczytać, tak jak to robimy poprzez analizę Pisma Świętego - Świętej Pamięci ludzkości.




Przyjrzyjmy się pewnym elementom megalitycznej pamięci, zostawionym przez wyższą rasę istot inteligentnych, mniej zdewoluowanych, prawdopodobnie ludzką. Jeżeli oglądamy ślady wszelkiej możliwej technologii zdolnej do drążenia skał w każdym dowolnym kształcie, bez stosowania "urządzenia obrotowego", to możemy na podstawie procesu "Psychologii Poznawczej" (ang. cognitive psychology) wyciągnąć wnioski (pamięciowe) o istnieniu w bardzo dalekiej przeszłości zaawansowanej techniki, która burzy całkowicie ułudę ewolucji. Roztrzaskuje w pył twierdzenia o powolnym procesie przeobrażania się człowieka z małpy, stopniowym długotrwałym powstawaniu kultury i cywilizacji ! 

Nasze początki musiały być całkiem inne, co jest wstępem do doświadczania jakiejś "niesamowitości" ! Do budzenia się z narzuconego nam transu, największego zwiedzenia ludzkości jakim jest darwinowski fałsz. Jest to przypominanie sobie o naszej globalnej - Totalnej Pamięci (ang. Total Recall-u). Megalityczna Psychologia Poznawcza, ze względu na silny akcent położony na stawianie hipotez, odnośnie początków ludzkości i ich weryfikowanie (falsyfikowanie) w toku eksperymentu naukowego zakazanej archeologii, a także 'przypominania sobie', w początkowym okresie rozwoju, tuż po potopie, była nazywana "duchowością", "religią" lub "systemem wierzeń" (ew."filozofią"). 


Megalityczna Psychologia Poznawcza nawiązuje do pochodzącego z filozofii pojęcia „poznanie”, odnoszącego się do poznawania przez człowieka otaczającej rzeczywistości, tworzenia wiedzy o zaginionym (przedpotopowym) świecie. W trakcie rozwoju tego typu psychologii pojawiały się (i wciąż się pojawiają) różne sposoby myślenia o możliwości wyjaśniania pradawnego zachowania człowieka, cywilizacji (Atlantydy-Adama) oraz poziomu zaginionej technologii (np. czy ma związek z kontaktowaniem się ludzi z innymi bytami -Czuwającymi Nieba ?). 


Niektóre koncepcje starają się wyjaśniać zaawansowane megalityczne pozostałości jako wyprodukowane za pomocą miedzianych dłut, lub innych "miękkich" młotków, a nawet kamiennych "tłuków". Podejście poznawcze Megalitycznej Psychologii natomiast stara się wyjaśniać zachowanie człowieka będącego w kontakcie z pradawnym "głazem" tym, w jaki sposób postrzegał on swój umysł, co mu się jawiło w umyśle, jakie pojawiały się wówczas i dziś uczucia. Czy coś sobie przypomina(my), jak to interpretuje(my), co na ten temat już wiemy i jakie mamy w związku z tym oczekiwania kreacjonistyczne. Jaki, i czy świat ma cel, w związku z uznaniem Wyższej Formy Intelinencji kosmicznych (aniołów) - Boga Stwórcy YHWH.









Zagadnienie sfery poznania megalitycznego można przedstawić w uproszczeniu w następujący sposób. Przyjmuje się, że człowiek spostrzegając tajemnicze budowle np. za pomocą zmysłu wzroku (zawężając spostrzeganie do jednego cielesnego zmysłu) nie widzi jakiejś „chaotycznej kamiennej papki” wynikającej ze stymulacji oczu falami elektromagnetycznymi o zakresie światła widzialnego, który człowiek może zarejestrować i zakodować, przetrzymując w (także duchowej) pamięci. 

Zamiast tego potrafi wydobyć z takiej (duchowej) stymulacji informacje dotyczące tego co spostrzega, dzięki czemu (hebr. néfesz [נֶפֶשׁ] i gr. psyché [ψυχή]) „widzi” różne przedziwne obiekty w polu widzenia po potopowych zgliszczy, potrafi je odróżnić od siebie, „spostrzega”, że znajdują się w różnej i często określonej regularnej odległości od siebie i od innych konstrukcji (robi się to obecnie za pomocą "Google Earth"). (Zielonkawe zdjęcie pokzauje slady megalitycznego urządzenia szlifiersko-zdzierającego !)



Zauważa takie rzeczy jak "odwierty" różnych kształtów, nie będące typowymi odwiertami, ale pozostałością nieznanej nam technologii. Oczywiście same ślady techniki i artefakty "OOPArts" (ang. out-of-place artifact) to nie wszystko. Przypominanie sobie Globalnej Pamięci (ang. Total Recall) można opisać jako stymulację narządów zmysłu wywołującą aktywność komórek nerwowych, które przekazują impulsy do kolejnych komórek, modyfikując przy tym funkcjonowanie swoich synaps i funkcjonowanie sąsiednich komórek, prowadząc do uruchomienia "Pamięci Duchowej" - NIEMATERIALNEJ, wywołującej uczucie "tajemniczości, uniesienia, niezwykłości, duchowych doznań", itp.

(Zdjęcia: wielkopowierzchniowe modelowanie megalitycznych skał-gór)


Można to opisać również za pomocą odwołania się do abstrakcyjnej sfery poznania i „tworzenia informacji”, czy „wiedzy” o megalitycznym otoczeniu na podstawie doznań z nimi (wokół nich, w nich). Idąc dalej, można stwierdzić, że takie (duchowe) informacje uzyskane ze stymulacji sensorycznej megalitów najwyraźniej są przechowywane w jakiś specjalny sposób, skoro człowiek potrafi jak gdyby rozpoznawać obiekty - przypominać sobie "coś", tak jakby już wcześniej miał okazję się z nimi spotkać.



Informacje te nie tylko pozwalają na odróżnianie i rozpoznawanie postrzeganych obiektów megalitycznych, ale zawierają też szerszą wiedzę duchową, dotyczącą np. tego czy dany obiekt mógł zostać specjalnie użyty i jak, albo czy może nadal stanowić duchowe zagrożenie dla chrześcijan. Z tej perspektywy można powiedzieć, że człowiek unika pewnych obiektów, ponieważ „wie”, że mogą być dla niego zagrożeniem. Istotne jest, że taka przypominana sobie „wiedza”, czy owe „duchowe informacje” dotyczące megalitycznego otoczenia nie są związane z tym, że człowiek potrafi nazywać spostrzegane obiekty za pomocą słów języka naturalnego ani z tym, że może zdawać sobie sprawę z faktu posiadania wiedzy o zagadkowym otoczeniu, albo jakoś specjalnie uświadamiać sobie swoją duchową (megalityczną) wiedzę.

Kwadratowe "odwierty" starożytnych !



Użycie określenia, że człowiek „wie”, iż dany obiekt jest zagrażający, nie jest równoznaczne ze stwierdzeniem, że człowiek „uświadamia” sobie taką wiedzę i potrafi ją nazwać, wyrazić słowami. Słowo „wiedza”, posiadające szerokie „językowe” i „świadomościowe” konotacje, może być tutaj mylące. Sfera poznania megalitycznego nie jest „automatycznie” tożsama ze świadomością, pamięcią i językiem, stanowi po prostu efekt funkcjonowania układu nerwowego w kontakcie z tajemniczymi energiami, lub całością (jeszcze jakiegoś) działania konstrukcji. 


W początkowym okresie rozwoju Megalitycznej Psychologii Poznawczej zdarzało się, że wielu megalitomaniaków tworzyło swoje koncepcje jako ogólne, globalne teorie mające wyjaśniać bardzo wiele aspektów pradawnej historii: strasznie starej ewolucji cywilizacyjnej, często za pomocą tylko kilku kluczowych czynników, wyjętych ze świata darwinowskiej ułudy, skupiając się raczej na prostym, (często prostackim) opisowym aspekcie twierdzeń, nie zaś na możliwości ich udowodnienia.



Dziś gdy odkopuje się coraz więcej, gdy internet daje nam ogromną ilość danych zdjęciowych oraz wyników badań geologów, archeologów i fizyków kwantowych (zajmujących się badaniem wieku skał) możemy tworzyć nowe, coraz bardziej realne scenariusze. W efekcie błędnych danych ewolucyjnych koncepcji, teorie post darwinowskie są zupełnie niefalsyfikowalne bądź zbyt ogólne aby można było je udowodnić, co czyni je raczej kwestią wiary, a nie nauki !


Megalityczne ślady urządzeń tnących !!! Obserwowane w każdym zakątku globu, tam gdzie występuję megality !

Jako zwolennicy Megalitycznej Psychologii Poznawczej twierdzimy, na podstawie znalezisk zakazanej archeologii, tajemniczych budowli-urządzeń, przekazów Ducha Świętego, o istnieniu w dalekiej przeszłości bardziej rozwiniętej cywilizacji ludzi. Głosimy również, na podstawie solidnych badań fizyki atomowej, że Ziemia nie ma miliardów lat i powstała w wyniku Boskiej materializacji w czasie krótszym niż 0,00114 CZĘŚCI SEKUNDY!!!


Powszechnie znajdowane dowody globalnego kataklizmu zmuszają nas do twierdzenia, o nauczanym w szkołach darwinizmie, jako niedopuszczalnej z punktu widzenia Megalitycznej Psychologii Poznawczej praktyki psychomanipulacji ! Dzieci i młodzież poddane takiemu procesowi są narażone na poważny uszczerbek zdrowia psychicznego, co prowadzi Naród Polski, od dziesięcioleci, na manowce "Zapomnienia" (ang. "Oblivion-u").


Linki:
Pierwszy i najważniejszy link to: Zapomniany świat starożytnej psychologii



("Ekonomiści jako niebezpieczne postrzegają ograniczenie dostępu osób niewierzących, homoseksualistów itp. do biznesów katolickich. Nie podoba im się teoria wojny sprawiedliwej, teocentryzm „prowadzący do fanatyzmu” i odmienne (kreacjonistyczne a nie darwinowskie) spojrzenie na naturę. To problem dla uzasadnienia upowszechnienia antykoncepcji, sterylizacji, teorii gender, eutanazji itp. Wielki problem dla globalistów stanowią: tradycjonalizm i konserwatyzm, patriarchalizm, sprzeciw wobec kontroli urodzeń i szczepień, obrona istniejącego systemu finansowego, radykalizacja zamkniętych społeczności religijnych w sieci, kreacjonizm, koncepcja winy, grzechu i przebaczenia.") więcej w tym linku:




Teoria ewolucji to wielkie zwiedzenie ludzkości - dr Thomas Kindel



Tajemnicze symbole Biblii - wprowadzenie i Miłość




Żelazna logika naukowca kreacjonisty - dr Thomas Kindell



Thousands - Not Billions




Tajemnice megalitycznych świątyń Ellory





Istoty z innego wymiaru - Duchowa archeologia w oparciu o badania biblistów i ufologów



Przy rozpatrywaniu megalitycznych zgliszczy trzeba zwracać uwagę na erozję tych budowli. Występujące zniszczenia mogą sugerować, że dana struktura jest przedpotopowa i znajdowała się przykładowo rok pod wodą ! (Zgodnie z tym co podaje Święta Pamięć ludzkości - Biblia, albo interpretacje przekazu Świętej Pamięci - to znaczy jak wspomniano Pisma Świętego, przekazanej ludzkości przez Ducha Świętego, mówi nam, że ziemia znajdowała się pod wodą rok.) Z pewnością jako ludzkość znajdujemy się w amnezji, nie pamiętamy naszej historii o aniołach, Bogu, dziwnych zdarzeniach sprzed kataklizmu, naszą pamięć się nam zabiera, wciskając fałsz ewolucji. 

O globalnej amnezji wspominał jako pierwszy Velikovsky. Dzięki swym studiom związanym z psychoanalizą, a szczególnie z bohaterami Freuda – Edypem i Echnatonem, Immanuel Velikovsky zaangażował się głęboko w badania historii starożytnej, a w szczególności Bliskiego Wschodu. Przy tej okazji zetknął się z egipskim papirusem, który opisywał zdarzenia zaskakująco podobne do opisanych w Księdze Exodus w Starym Testamencie. 

Według Velikovsky'ego uwarunkowania psychologiczne i historia naszej planety charakteryzuje AMNEZJA: współcześnie obserwujemy mieszkańców Ziemi w stanie niemal psychozy. Wywołały ją traumatyczne wydarzenia o niewyobrażalnym natężeniu, które dzięki kolektywnemu psychologicznemu mechanizmowi obronnemu wypieramy z pamięci !

Współcześni psychiatrzy używają terminu zespół stresu pourazowego, określając tak zaburzenia umysłowe, które występują u osób będących świadkami wydarzeń zagrażających życiu, takich jak wojna, katastrofy naturalne, ataki terrorystyczne, poważne wypadki czy przemoc, na przykład gwałt. Do tych symptomów należą depresja, stany lękowe, koszmary i amnezja. (jego książka na ten temat nosi tytuł; "Mankind in amesia")
Kadry z filmu: "Pamieć absolutna" (1990) (ang. "Total Recall")

Święta Pamięć i to co nam przekazuje, wszystkie cuda, jest tak wspaniała, że ludzie - większa część populacji, nie są w stanie przyjąć do wiadomości, iż to co się wówczas działo, jest w ogóle możliwe, "terraformacja" planety Ziemia trwała tylko 7 dni, Bóg YHWH - Stwórca dokonał tego wszystkiego w tak krótkim czasie, to oczywiście 'przekracza możliwości' naszych umysłów, jednak czasami filmy fantastyczne nawiązują do tego kosmicznego wydarzenia, opisanego w Piśmie Świętym.




Tajemnicze fizyko-chemiczne procesy globalnej starożytnej katastrofy stworzonego świata

Powszechnie pod wpływem propagandy ewolucyjnej, to znaczy tych którzy wierzą, tak wierzą, w ślepy przypadek i na przekór II Zasady Termodynamiki, sądzi się, że kreacjonizm to przeżytek dawnych wieków. Jest to sposób widzenia i rozumienia, jak powstał świat, z czasów, gdy nie było podobno nauki, i gdy religia była głównym źródłem myślowego panowania nad światem. Ewolucjonizm, zdaniem globalnej propagandy "Towarzystwa Księżycowego" zaś miałby być nowoczesnym, nie wywodzącym się z religii, ale z nauki sposobem rozumienia świata.

Zapomina się jednak, że jacyś niesamowicie inteligentni praludzie, w czasach zwiększonej ilości tlenu w atmosferze, znali mechanikę kwantową lepiej niż obecna upadła cywilizacji po potopowa, zresztą istnieją religie zarówno ewolucjonistyczne, jak i kreacjonistyczne. Co ciekawe kosmogonie buddyjskie, hinduistyczne, taoistyczne, konfucjańskie itd. mają charakter ewolucyjny. 


A kosmogonie ortodoksyjnych żydów, muzułmanów i chrześcijan mają charakter kreacjonistyczny. Religia nie musi więc prowadzić do kreacjonizmu. A ewolucjonizm nie musi się wiązać z tzw. naukowym obrazem świata. Co więcej, mitem jest, że kreacjonizm jest dawną formą rozumienia świata, tzw. ciemnogrodzianizmem, a ewolucjonizm — czymś świeżym, związanym z niedawnym postępem nauk, czymś nowoczesnym. 


Około roku 4 000 p.n.e. istniały dwa dobrze ugruntowane centra cywilizacyjne z rozwiniętymi charakterystycznymi kulturami, z których wywodzą się omawiane podstawowe wizje powstania świata. Oba centra cywilizacyjne znajdowały się w dolinach wielkich rzek i oba związane były ze społeczeństwami osiadłymi w miastach. 


Jedno znajdowało się w dolinie Nilu w kraju nazwanym Egiptem, a drugie - na obszarze, przez który płynie Eufrat i Tygrys, na obszarze Mezopotamii. W Mezopotamii pojawiła się tendencja, by wierzyć w to, co dzisiaj nazywamy katastrofizmem — myśl, że świat był od czasu do czasu niszczony przez jakąś straszliwą katastrofę i ponownie zaludniany dzięki interwencji jakiejś dobroczynnej mocy. 


W Egipcie (prawdopodobnie po potopowym), jego religia nauczała, że świat pojawił wskutek aktywności stwórczej więcej niż jednego boga. Według wierzeń tzw. Egipcjan (nie wiadomo czy przed czy po potopowych) na początku świata istniał tylko wielki praocean nazywany "Nun" ("Duch Boży unosił się nad wodami Wtedy Bóg rzekł: Niechaj się stanie światłość! I stała się światłość." Rdz 1, 3-5), z którego zrodził się (stopniowo?) Twórca. Zaczął on stopniowo wydobywać ład z chaosu i tworzyć świat, tworząc równocześnie pierwszych bogów.


Około 500 lat przed Chrystusem Grek o imieniu Pitagoras spędził około 20 lat w Egipcie, a wracając do ojczyzny przywiózł ze sobą ideę ciągłości czy uniformitaryzmu, jak dzisiaj się nazywa przekaz wczesnych tzw. "Egipcjan", którzy przybyli na te tereny będąc przodkami Noego. A mniej więcej półtora wieku później inny wielki filozof grecki, Arystoteles, włączył ten pomysł do swojej filozofii i potraktował na swój sposób. 


Z niewyrafinowanych idei Pitagorasa utworzył koncepcję, która dzisiaj jest znana jako ewolucjonizm. Inni greccy filozofowie również zabawiali się pomysłem ewolucji, ale dopiero Arystoteles nadał jej taki kształt, który przetrwał do dzisiaj. Uważał on, że w przyrodzie powstaje ciąg form od najprostszej do bardziej złożonych i doskonałych. A to jest dzisiejsze rozumienie ewolucji przeciwstawione katastrofizmowi. Nie wolno zapominać, że ewolucjonizm, jak i kreacjonizm mają starożytne i religijne pochodzenie. To nieprawda, że ewolucjonizm jest bardziej współczesny i bardziej naukowy — tak go tylko przedstawiają propagandyści ewolucyjni. 


W tym momencie przyjrzyjmy się na nowo odświeżonej idei Arystotelesa. Darwin sam przyznawał, że jego główny cel miał charakter antyreligijny, dokładniej: antykreacjonistyczny, a cel naukowy (dobór naturalny) był mniej ważny, a przynajmniej Darwin wymieniał go na drugim miejscu, oto jego zdania:

"...muszę jednak przyznać, że w pierwszych wydaniach mojego "Powstawania gatunków" prawdopodobnie przeceniłem działanie doboru naturalnego, czyli zasady przeżywania osobników najbardziej przystosowanych. (...) Na moje usprawiedliwienie niech mi wolno będzie wyjaśnić, że chodziło mi o dwa różne cele: po pierwsze, o wykazanie, że gatunki nie zostały stworzone oddzielnie, i po drugie, że dobór naturalny był głównym czynnikiem zmienności, jakkolwiek duże znaczenie miało tu także oddziaływanie dziedzicznych skutków przyzwyczajeń oraz w mniejszym stopniu bezpośrednie oddziaływanie otaczających warunków środowiska. (...) Niejedni z tych, którzy przyjmują zasadę ewolucji, ale odrzucają dobór naturalny, zdają się zapominać, krytykując moje dzieło, iż miałem w nim na widoku dwa wyżej wymienione cele. Jeśli tedy zbłądziłem, to nie dlatego że przypisywałem doborowi naturalnemu ogromne znaczenie, lecz, co jest w zasadzie możliwe, przeceniając jego rolę. Mam jednak nadzieję, że przynajmniej pomogłem do odrzucenia dogmatu o oddzielnych aktach stworzenia." Cytat z Karol Darwin, O pochodzeniu człowieka, Dzieła wybrane, tom IV, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 1959, s. 117-118.


Wśród ewolucjonistów wierzy się, że materia zdolna jest sama z siebie stworzyć życie oraz niezwykle złożone organizmy, że świat stwarza wszystko coraz bardziej doskonałe, odnawia się i udoskonala, wszystko to ma się dziać wbrew II Zasadzi Termodynamiki. Zresztą zdrowy rozum, albo zdrowy rozsądek mówi nam, że wszystko dookoła się starzeje i rozpada, nie widzimy tych samych rzeczy, które uległy zniszczeniu jak same się naprawiają i powracają do stanu nowości ! Wszystko zaczęło się aktem stwórczym, to znaczy był początek, nakręcenie sprężyny, i od tego czasu świat się rozkręca, zwiększa się Entropia.


Co ciekawe prawa fizyczne opisujące zachowanie się mikroskopowych elementów układu nie wykluczają przebiegu zjawisk w odwrotną stronę, co odpowiadałoby opisowi zmian podobnych do odwrócenia czasu (Patrz film "Tenet"), ale prawa statystyczne wskazują, że takie stany są nieprawdopodobne, co oznacza, że nie mogą wystąpić jako stan rozwoju układu. Jak do tej pory nie zaobserwowano w naturze procesów odwrotnych, tzn. prawdopodobieństwo odwrotnego zjawiska jest nieskończenie małe, a więc zjawisko takie jest praktycznie niemożliwe, albowiem podczas procesów nieodwracalnych dochodzi do rozproszenia energii w postaci ruchów termicznych wielu cząsteczek. Proces odwrotny mógłby zajść jedynie przy ponownym skupieniu się rozproszonej energii, co wymagałoby synchronizacji drgań trylionów cząsteczek, a to oznacza wynalezienie technologii "entropii odwrotnej", prezentowanej w filmie "Tenet", co było by równoznaczne z odkryciem zasady mocy Stwórcy.

(Na rycinie przed i popotopowi "hobbici")


Wróćmy jednak do kreacjonizmu vs ewolucjonizm.Według ewolucjonistów dinozaury wymarły ok. 65 mln lat temu. Trawa zaś miała wyewoluować ok. 55 milionów lat temu, czyli 10 mln lat po wymarciu dinozaurów, choć teorie ewolucjonistów są dopasowywane do nowo tworzonych ewolucyjnych hipotez na poczekaniu. Kreacjoniści twierdzą natomiast, że świat jest młody, że zarówno dinozaury, jak i trawa (oraz inne typy organizmów żywych) zostały stworzone w ciągu pierwszego tygodnia istnienia świata. 


Istnieje więc prosty sposób sprawdzenia, która z tych koncepcji jest słuszna. Trzeba mianowicie sprawdzić, czy w warstwach geologicznych, w których znajdują się skamieniałe szczątki dinozaurów, są też ślady traw. Jak wiadomo, zapis kopalny nie ma chaotycznego charakteru. Skamieniałości pewnych organizmów znajdują się tylko w niektórych warstwach, a w innych ich nie ma. Ewolucjoniści zapis kopalny traktują jako zapis historii: warstwy geologiczne miały powstawać w ciągu wielu milionów lat, więc obecność lub nieobecność sfosylizowanych szczątków zwierząt czy roślin świadczy, ich zdaniem, o istnieniu bądź nieistnieniu tych organizmów w epokach, odpowiadających owym warstwom. 


Kreacjoniści, zgadzając się co do wyglądu zapisu kopalnego, przyjmują odmienny mechanizm powstawania zapisu kopalnego (ściślej: dużej części zapisu kopalnego). Głoszą tzw. geologię Potopu. Według niej warstwy geologiczne nie powstawały stopniowo w długich okresach czasu, ale są skutkiem olbrzymiej katastrofy wodnej, o której informacje zachowały się w mitach wielu ludów na całym świecie, a przede wszystkim w Księdze Rodzaju. Olbrzymie ilości wody sortowały materiał osadowy, w tym także ciała zwierząt i roślin, w postaci warstw geologicznych. Powstały więc one we względnie krótkim czasie. 


Niedawno w Indiach odkryto trawę w skamieniałych odchodach dinozaurów. Odchody te znajdowały się w pobliżu szczątków tytanozaura, dinozaura należącego do grupy zauropodów, czyli dużych dinozaurów roślinnych . Jest to dla ewolucjonistów zdumiewające odkrycie: jak dinozaury mogły żywić się czymś, co jeszcze nie wyewoluowało? Było to tym bardziej zdumiewające, że w odchodach tych znaleziono co najmniej pięć rodzajów traw, czyli mówiąc z perspektywy ewolucjonistycznej, nastąpiła już ich ewolucyjna dywersyfikacja.


Niektóre z tych rodzajów trawy są takie jak istniejące dzisiaj. Wygląda na to, że wielomilionowe epoki, o których mówią ewolucjoniści, istnieją tylko w ich wyobraźni. Fakt, iż pewnych skamieniałości nie znajduje się w niektórych warstwach, nie znaczy, że zwierzęta czy rośliny nie istniały obok siebie. Po prostu albo jeszcze tych skamieniałości nie odkryliśmy, albo wzburzone wody Potopu spowodowały, że nie ma ich w niektórych warstwach. Argument ewolucjonistyczny okazał się mniej warty niż odchody dinozaura.

(Przedziwne zasypane przez błoto potopu konstrukcje - są odkopywane)


Na całym świecie znajduje się skamieniałe jaja dinozaurów, a nawet całe, nie­naruszone gniazda. Jak wiemy tajemnicze procesy kataklizmu potopu obfitowały w różne dziwne zjawiska fizyczne utrwalające życie biologiczne w postaci najróżniejszych skamielin. A że procesy te były naprawdę niezwykle zaskakujące, możemy się przekonać na przykładzie skamieniałych odchodów dinozaurów !


Proszę zastanowić się, możliwe, że z własnego doświadczenia, ile czasu przetrwa "świeża kupa" psa, albo człowieka, pozostawiona gdzieś w lesie, czy na trawniku ?! Co musiało się dziać takiego w atmosferze, że wielkie kupy dinozaurów nagle kamieniały ?! Czy nie jest tak, że ktoś, za pomocą zjawisk fizyko-chemicznych, utrwalał na Ziemi całe życie, różne formy biologiczne ?


Nie tylko skamieniałe kupy dinozaurów wprawiają ewolucjonistów w zakłopotanie, ale istoty humanoidalne, których objętość czaszki jest dużo większa od ludzkiej, znajdowane na terenach występowania zniszczonych konstrukcji megalitycznych. Przed potopem, przed starożytną globalną katastrofą, na Ziemi istniała niezwykle zaawansowana cywilizacja Viman, która znała fizykę kwantową jak i biologię molekularną na poziomie, o którym tylko śnią dzisiejsi technokraci ewolucjoniści. Oprócz tego, pradawni ludzie byli bardziej obeznani ze światem bogów niż możemy przypuszczać. "To, co było, jest tym, co będzie, a to, co się stało, jest tym, co znowu się stanie: więc nic zgoła nowego nie ma pod słońcem." Księga Koheleta 1:9

Żelazna logika naukowca kreacjonisty - dr Thomas Kindell

https://youtu.be/BYKIYBsOoJk